

Czasami nie warto się przyzwyczajać do tego co wydawało się być pewnikiem. Mniejsze rozczarowanie nas później czeka bo większość tego czego doświadczamy kończy się wcześniej niż się tego spodziewaliśmy.
Trochę inaczej jest z płytami, które pojawiają się nieustannie w medialnej przestrzeni. Dzisiaj utwory z tegorocznych albumów.
Wybrałem je pod kątem tego co za oknem. U mnie pada i jest markotnie.