

Znów jest czwartek. Dni mijają bardzo szybko. Nie jesteśmy w stanie przeżyć w pełni jednej chwili, a już pochłaniają nas kolejne. Podobnie jest z płytami, które pojawiają się w medialnej przestrzeni. Nie możemy pokusić się o refleksję po wysłuchaniu jednej z nich bowiem już następne przykuwają naszą uwagę. Tak było i będzie. Czas płynie, a my z nim.
Jesteśmy zdani na rzekę, która unosi nas nie bacząc na to czy nam się to podoba czy nie.