Po świąteczno-noworocznym lenistwie wracamy z nową energią i nową dawką muzyki. Tak jak zapowiadałem będzie to cała godzina z muzyką napędzaną basowym groovem suzafonu. Oczywiście z tej okazji odwiedzimy Nowy Orlean ale będzie to jedynie część wyprawy. Nasze muzyczne ścieżki poprowadzą także przez świat bluesa a sporą część czasu spędzimy także w Europie gdzie ten nieoczywisty instrument także gości w wielu ciekawych nagraniach.