Utwór powstał w czasie, kiedy Charles i Atlantic już raczej za sobą nie przepadali. Po kilkunastu miesiącach od nagrania, kiedy muzyk był już w ABC i przygotowywał kolejny album – „Modern Sounds in Country and Western Music”, który co ciekawe nagrał w studiu Atlanticu wynajętym przez Paramount, Atlantic wydał składankę, która była próbą zarobienia jeszcze paru groszy na muzyku, który uciekł do konkurencji.
W ten właśnie sposób powstał album „The Genius Sings The Blues” będący typową składanką nagrań wcześniej znanych z singli i premierowych. Tytułowy blues to tylko umowny temat albumu, bowiem na tej płycie znajdziecie utwory bliższe R&B i sporo dobrego jazzu, który Ray Charles uwielbiał grać, kiedy uwalniał się z wielu zobowiązań kontraktowych, potrzeby zarobienia większych pieniędzy i dyktatu przeróżnych producentów i managerów.
Napisany przez Charlesa utwór nie doczekał się singla, jednak nie zaginął w gromadce wielu utworów, które wypełniały często albumy w czasach, kiedy te były zbirem wcześniej wydanych przebojów singlowych uzupełnionych w razie potrzeby o coś wymyślonego na poczekaniu w czasie kompletowania treści kolejnej płyty.
Utwór zauważyli Chas Chandler i Eric Burdon. W 1965 roku znalazł się w koncertowym repertuarze zespołu The Animals, popularnego już wtedy po obu stronach Atlantyku, dzięki „The House Of The Rising Sun”, kolejnemu utworowi pożyczonemu z repertuaru amerykańskich wykonawców. Zespół umieścił utwór na wydanej w USA płycie „The Animals On Tour”, której historia jest równie ciekawa co powstanie „The Genius Sings The Blues” Raya Charlesa. Album The Animals powstał z niepotrzebnych i odrzuconych nagrań, które nie zmieściły się na brytyjskiej płycie „Animal Tracks” i wbrew swojemu tytułowi nie jest płytą koncertową. Miał pokazywać amerykańskiej publiczności, czego może spodziewać się na koncertach zespołu. Członkom The Animals tak bardzo zależało na amerykańskiej publiczności, że zdecydowali się włączyć do swojego stałego repertuaru koncertowego utwory Raya Charlesa, Johna Lee Hookera, Chucka Berry’ego i innych wykonawców znanych lokalnej publiczności.
Pięć lat po The Animals, w 1970 roku kompozycję Raya Charlesa zaśpiewał genialny Donny Hathaway. Na liście tych, którzy w audycji powinni się znaleźć, ale zabrakło dla nich czasu znaleźli się Leon Russell, Van Morrison i Ida Sand – tu muszę wprowadzić limit, bo bywa zbyt często w CoverToCover. Przygotowanie odcinka poświęconego „I Believe To My Soul” zacząłem jednak od Davida Sanborna i Joss Stone, którzy unowocześnili nieco wiekową kompozycję Raya Charlesa i dodali do jej bluesowego ducha trochę więcej jazzu.
Zawartość odcinka
1. Ray Charles – The Genius Sings The Blues (Pure Genius: The Complete Atlantic Recordings (1952-1959))
2. The Animals – The Animals On Tour (A's B's & EP's)
3. Donny Hathaway – Everything Is Everything
4. Joss Stone feat. David Sanborn – Colour Me Free!